piątek, 10 stycznia 2014


Wrestling w roku 2013 - Niektórzy różnie oceniają te 12 długich miesięcy. Niektórzy są zniesmaczeni, inni niezadowoleni z prowadzenia ich postaci, a reszta może cieszyć się wielkim lub mniejszym sukcesem.
WWE postawiło na kilka nowych twarzy, co jest jak najbardziej dobrym posunięciem. 
Byliśmy świadkami powrotów gwiazd, ale również debiutów młodych zawodników.
W tym felietonie postaram się streścić miniony rok 2013.
Artykuł ten jest tylko i wyłącznie wyrażeniem mojej opinii i możesz się z nią zgadzać, bądź nie. 
_______________________________________________________
W  przeciwieństwie do roku 2012, rok 2013 był dla Johna Ceny jednym z najlepszych w jego karierze. Zaczynam od niego, gdyż jest on obecnie największą gwiazdą WWE i z pewnością potrwa to jeszcze kilka dobrych lat.
Lider Cenation wszedł na falę tuż na początku stycznia, a dokładniej na gali Royal Rumble, którą zwyciężył pojawiając się w ringu z numerem 19, a w finale eliminując Rybacka. Cena wybrał sobie przeciwnika na Wrestlemanię 29, którym był panujący wtedy mistrz WWE- The Rock. 
Udało mu się zrewanżować na swoim rywalu i na Wrestlemanii 29 pokonał The Rocka stając się mistrzem WWE. 
Stracił tytuł dopiero na SummerSlam, gdzie przegrał z Danielem Bryanem. 
Cena udał się na przerwę, gdyż został poddany operacji. WWE zapowiadało, że jego przerwa potrwa do 6 miesięcy. Niespodziewanie, John powrócił dwa miesiące później, gdzie na samym starcie dostał title shoota na pas wagi ciężkiej. Na Hell in a Cell pokonał panującego wtedy mistrza - Alberta Del Rio i został mistrzem świata. 
Noc później udało mu się obronić tytuł przeciwko Damienowi Sandowowi, który próbował wykorzystać swoją walizkę Money in the Bank.
25 listopada, Cena przerwał przemówienie mistrza WWE- Randy'ego Ortona, w którym powiedział, że może być tylko i wyłącznie jeden mistrz.
Triple H zapowiedział pojedynek o niekwestionowane mistrzostwo WWE pomiędzy Ortonem a Ceną na gali TLC, z którego wyszedł jako przegrany.

 Alberto Del Rio... Zdecydowanie najlepszy rok w wykonaniu arystokraty. Został On dwukrotnym mistrzem wagi ciężkiej. Pierwszym razem odebrał tytuł Big Showowi w Last Man Standing matchu, a następnie wyrwał go z rąk Dolpha Zigglera.
Ważnym wydarzeniem było "usamodzielnienie" Del Rio i odłączenie od niego Ricardo Rodrigueza. 
Postać w tym roku była bardzo promowana na czołową, Meksykańską gwiazdę WWE. 
Z pewnością to nie koniec pushu dla tego zawodnika.
Del Rio turnował w ciągu roku dwa razy. 
Ostatecznie pozostał jako ten zły, w roli którego spełnia się znacznie lepiej.

Dywizja Tag Team została całkowicie odnowiona i postanowiono na nią postawić. Bardzo dobrym przykładem są obecni mistrzowie: Cody Rhodes i Goldust, który mimo swojego wieku(44 lat) jest w świetnej formie i pojawia się na każdej tygodniówce z bratem. 
Wszystko zaczęło się od stworzenia Team Hell No w zeszłym roku. Daniel Bryan i Kane panowali jako mistrzowie bardzo długo, aż do czasu feudu z The Shield, którzy odebrali im tytuły. 
WWE postawiło również na stary, ale jednak mój ulubiony Tag Team - The Usos. Wprawdzie nie otrzymali oni pasów, ale stali się jednym z najbardziej wiarygodnych Tag Teamów obecnej dywizji. Cody Rhodes i Goldust stali się mistrzami po pokonaniu Romana Reignsa oraz Setha Rollinsa na jednym z RAW. Cały ten Story line ma doprowadzić do potencjalnej walki braci na Wrestlemanii 30.

 Rok 2013 był również dobry dla Randy'ego Ortona, który zwyciężył pojedynek o walizkę Money in the Bank, która zapewniała mu walkę o pas WWE. Nagła zmiana i przedraftowanie na RAW sprawiło, że Viper przeszedł heel turn na gali SummerSlam, gdzie z pomocą Triple Ha wykorzystał swój kontrakt na Danielu Bryanie stając się mistrzem WWE. Randy został wplątany w długi Story line z korporacją, w której uczestniczył również Triple H, Stephanie McMahon oraz The Shield. Szybko rozpoczął feud z Bryanem, z którym przegrał miesiąc później na Night of Champions tracąc tytuł, który szybko odzyskał, bo już na Hell in a Cell. 
Zaczął feudować z Big Showem, którego pokonał na Survivor Series. 
Noc później Cena zażądał pojedynku z Ortonem o niekwestionowane mistrzostwo WWE na gali TLC. Orton wygrał pojedynek i stał się pierwszym w historii World Heavyweight Championem!

Ciężko, aby nie wspomnieć tutaj o byłym mistrzu WWE- Danielu Bryanie, dla którego rok był pełen niespodzianek.
Z pewnością spełnił on swoje największe marzenie stając się mistrzem WWE. Nie raz, ale dwa! 
Pokonał on czysto Johna Cenę, a następnie stracił pas na rzecz cash-in'u Randy'ego Ortona, który przegrał na następnej gali ponownie z Bryanem. Panowanie Daniela nie trwało długo, gdyż pas został mu odebrany noc później na RAW  przez Triple Ha. 
'The Beard' staną naprzeciwko Ortona na Hell in a Cell gdzie przegrał po Sweet Chin Music od Shawna Michaelsa.
Szybko wszedł w konflikt z Wyatt Family, aby zostać odsunięty od głównego story federacji. Został jednak wybrany na gwiazdę roku 2013 zdobywając jednocześnie główną Slammy Awards!


Rok dla CM Punka nie zaczął się najlepiej, gdyż już na pierwszej gali roku- Royal Rumble stracił pas WWE na rzecz The Rocka, jednocześnie kończąc swój długi run z pasem, który trwał aż 434 dni! Próbował bezskutecznie odzyskać swój pas na Elimination Chamber. Stanął On jednak przed bardzo dużą szansą, a mianowicie złamania streaku Undertakera na Wrestlemanii, jednak również i to mu się nie udało. Udał się on na kilkumiesięczną przerwę, a następnie powrócił na Payback, gdzie pokonał Chrisa Jericho. Od tego momentu zaczął przechodzić Face Turn i odłączył się od Paula Heymana, co doprowadziło do pojedynku CM Punk vs Brock Lesnar na SummerSlam. Tutaj również Brooks odniósł porażkę. Nie zakończył jednak na tym feudu z Heymanem. Mierzył się on również z jego innymi "chłopcami", których pokonywał. Mowa tutaj o Curtisie Axelu oraz Rybacku. Ostatecznie udało mu się wyjść zwycięsko z tego feudu, gdy na Hell in a Cell pokonał Rybacka w Hell in a Cell matchu, a następnie "wyżywając się" na Heymanie na górze klatki. Udało mu się również pokonać wszystkich członków The Shield w Handicap Matchu podczas gali TLC.


Rok 2013 był również rokiem debiutów nowych zawodników. Jednym z głównych był debiut obecnego mistrza Interkontynentalnego - Big E Langstona.
Zadebiutował on jako "pomocnik" Dolpha Zigglera oraz AJ Lee. Został od nich odłączony kilka miesięcy później, szybko przeszedł face turn i został wplątany w feud z Curtisem Axelem. Szybko odebrał mu pas Interkontynentalny. Warto dodać, że jego fanem jest John Cena oraz sam Vince McMahon. Nie wolno pomijać również zawodników takich, jak na przykład Fandango, który zadebiutował na największej gali roku- Wrestlemanii, gdzie pokonał pierwszego niekwestionowanego mistrza WWE- Chrisa Jericho.


Tag Teamy.
 Nie wolno pominąć dywizji Tag Teamowej w roku 2013, gdyż ten rok był dla niej dużym, ale to bardzo dużym przeskokiem. Mogę śmiało powiedzieć, że pasy odzyskały swoją starą wartość. Właścicieli zmieniały one tylko dwa razy!
Wszystko zaczęło się od Teamu Hell No, w skład którego wchodzili: Kane oraz Daniel Bryan. Już po stworzeniu takiego Tag Teamu można było wnioskować, że WWE postawiło na dywizję Tag Team. Po wyczerpujących obronach tytułów przez Hell No, przyszedł czas na The Shield, a dokładniej na Romana Reignsa oraz Setha Rollinsa. Bardzo dobre posunięcie ze strony oficjeli. Panowali oni przez dłuższy okres czasu w 2013 roku. Do WWE powrócił Goldust, który stworzył drużynę ze swoim bratem Codym Rhodesem i udało im się odebrać pasy na którymś RAW.  
_______________________________________________________  

Tyle do pasów, przejdźmy do pozostałych Tag Teamów.


 Na pierwszym miejscu zawsze stawiałem i będę stawiał The Usos!, gdyż według mnie jest to najlepszy Tag Team w obecnej erze. Jimmy i Jey Uso... niesamowicie utalentowani zawodnicy, którzy w tym roku dostali trochę więcej czasu antenowego i zostali wypromowani na jeden z czołowych Tag Teamów. Zyskali również poparcie fanów oraz kilka title shootów. Życzę im z całego serca, aby zdobyli pasy w roku 2014. 


The Real Americans... Tag Team, w którego skład wchodzi Jack Swagger oraz Antonio Cesaro. Umieszczam go w tym podsumowaniu, gdyż od początku wszyscy widzieli potencjał w tych panach. Są over z fanami, mimo, że są heelami, a to zdarza się bardzo rzadko. Razem z menagerem- Zebbem Colterem próbowali zdobyć pasy kilkukrotnie, jednak bezskutecznie. Dużo spekulowano o porządnym pushu dla nich... nie stało się tak, jednak są oni jednym z czołowych Tag Teamów obecnej dywizji.

Los Matadores, czyli odświeżenie gimmicków zawodników takich jak Primo i Epico. Wszyscy spodziewali się dużego pushu, jednak tak się nie stało. Co prawda- wygrywają swoje pojedynki, ale nie zapowiada się, aby dostali Title Shoty. Przez większość czasu mierzyli się z zawodnikami stajni 3MB, do której nawiązywać chyba nie będę, gdyż nie ma czego podsumowywać. W skrócie mogę również powiedzieć o Prime Time Players, którzy w ubiegłym roku przeszli Face Turn po krótkim czasie, od kiedy to Daren Young przyznał się do swojej orientacji seksualnej- homoseksualizm.



Przyszedł czas na podsumowanie jednej z najlepszej stajni w ostatnich latach- The Shield. Dean Ambrose, Seth Rollins, czyli czyści technicy oraz Roman Reigns- potężna siła, która wykańcza rywali. 
Zdecydowanie rok 2013 można nazywać rokiem The Shield, gdyż to do nich należało ostatnie słowo. 
Roman Reigns oraz Seth Rollins zdobyli pasy Tag Teamowe, a Dean Ambrose pas U.S, z którym zbliża się do rekordowych dni posiadania. Mało kto zdołał powstrzymać tą trójkę. Wygrali swój pojedynek na Wrestlemanii przeciwko Big Showowi, Sheamusowi oraz Randy'emu Ortonowi. Byli wynajmowani m.in. przez Paula Heymana, aby pomóc CM Punkowi w obronie tytułów. 
Dużo spekulowało się o rozpadzie stajni, gdyż "wojują" w WWE już od Survivor Series 2012 roku, jednak przepowiednie się nie sprawdziły. Obecnie mówi się, że nastąpi to w najbliższym czasie(na początku roku 2014), kiedy to Roman Reigns przejdzie face turn i wszyscy zmierzą się na Wrestlemanii XXX w Triple Threat matchu.


Wyatt Family... następcy The Shield? Czy będą jednością dłużej od wcześniej wymienionej stajni? Zdecydowanie zadebiutowali w ciekawy sposób, atakując Kane'a i jednocześnie zostali rzuceni na głęboką wodę, gdyż już na SummerSlam, Bray Wyatt zmierzył się z Kane'm w Ring of Fire matchu, który wygrał jednocześnie fundując przerwę w występach "Wielkiej, czerwonej maszyny". Bray Wyatt, Luke Harper, Eric Rowan... Młodzi zawodnicy, przed którymi drzwi do sukcesu stoją otwarte. Rozpoczął się feud z Danielem Bryanem, który dołączył do nich na początku roku 2014. Z pewnością w niedalekiej przyszłości zostaną nowymi mistrzami Tag Teamowymi i kto wie? Może jedną z najbardziej dominujących stajni w historii? Obecnie spekuluje się o pojedynku: Wyatt Family vs The Shield na Wrestlemanii XXX, do którego jak najbardziej może dojść, a przegrana stajnia z pewnością się rozpadnie.



Nie możemy również zapominać o dywizji kobiet, która nadal jest częścią WWE. Wszyscy wiemy, że nie śledzi się jej tak, jak inne dywizje ze względu na poziom, który tam obecnie panuje. Perełkami dywizji w ubiegłym roku były: AJ Lee, Natalya, Kaitlyn(odeszła z WWE na początku roku 2014) oraz siostry Bella. Divas championship nie zmieniał dużo razy właścicielki, bo tylko dwa razy. 14 stycznia 2013 roku Eve Torres straciła go na rzecz Kaitlyn, która zaś oddała go w ręce AJ Lee 16 czerwca.
Dużego przeskoku w ubiegłym roku nie było, a można nawet rzec, że poziom div strasznie się opuścił. Obecnie dosłownie tylko kilka zawodniczek zasługuje na nazywanie się "Divą WWE".
Total Divas- WWE wyszło z inicjatywą i postanowiło wypuścić program, który będzie poświęcony tylko i wyłącznie divom. Uczestniczki programu, czyli: Siostry Bella, Natalya, Cameron i Naomi, Eva Marie oraz JoJo mieszkają w jednym hotelu... Czy gdzieś tego nie widzieliśmy?! Według mnie program był ciekawy z początku, gdy wszystko się rozkręcało. Doprowadziło to do debiutu jednej z najsłabszych ringowo Div w historii- Evy Marie. 
_______________________________________________________  
Finally! The Rock has come back... HOME!

The Rock powraca po 7 latach, aby zdobyć mistrzostwo WWE. W roku 2012 podczas 1000 odcinka RAW zapowiedział, że powróci na Royal Rumble i zmierzy się o mistrzostwo WWE i nie ważne kto będzie mistrzem. Jak powiedział, tak zrobił. Na Royal Rumble zmierzył się z CM Punkiem i przerwał 434 dni panowania Mr. Straight Edge'a. Wzbudziło to wiele oburzenia u niektórych fanów, a w tym u mnie, gdyż nie podobało mi się to, że powracająca legenda(bo już tak można mówić o Rocku) na zawołanie dostaje pojedynek o pas WWE i wygrywa go. Zmieniłem zdanie, kiedy to uświadomiłem sobie: "To przecież The Rock! Kto by tego dokonał, skoro nie dał rady John Cena?!". Tej samej nocy Cena zwyciężył Royal Rumble i już było pewne, że dostaniemy rewanż z Wrestlemanii 28, kiedy to The Rock pokonał Cenę po Rock Bottom. Na Elimination Chamber nie wszedł do komory eliminacyjnej, a stanął w ringu w przeciwnym narożniku CM Punka, który ponownie przegrał.
Once in a lifetime zmieniło się w Twice in a lifetime. Tak jak się domyślali wszyscy fani. John Cena vs The Rock po raz kolejny! Tym razem jednak Cena zrewanżował się za ubiegły rok i jednocześnie został mistrzem WWE.

Już na Royal Rumble niespodziewanie powrócił Chris Jericho, który wyszedł z numerem drugim. Było to wielkie zaskoczenie dla fanów, gdyż byli pewni, że znajduje się on w trasie koncertowej ze swoim zespołem- Fozzy. Jak się okazało sam zresztą podawał mylne informacje. Szybko kontynuował krótki feud z Dolphem Zigglerem, a następnie przeszedł do promowania nowej gwiazdy- Fandango, który pokonał Y2Ja na Wrestlemanii 29 poprzez roll-pin. Jericho nie dał za wygraną i noc później zaatakował rywala totalnie go "niszcząc". Do rewanżu doszło już na Extreme Rules, gdzie pierwszy Undisputed Champion wygrał po wykonaniu Code breakera przechwytując w locie skok Fandango. Przegrał on również na Payback z powracającym CM Punkiem. Na Money in the bank ponownie przegrał przez roll-pin tym razem z Rybackiem. 19 lipca na SmackDown! przegrał z Curtisem Axelem i był to jego ostatni pojedynek w WWE w roku 2013, gdyż po nim udał się w trasę koncertową ze swoim zespołem.

Jeden z najbardziej zepsutych powrotów w historii WWE. Powrót Roba Van Dama został zapowiedziany miesiąc przed PPV- Money in the bank. Według mnie powinien powrócić z nienacka, jak Y2J. Mniejsza o to... RVD powrócił w Money in the bank matchu, którego jednak nie wygrał. Był główną atrakcją wieczoru. Noc później pokonał Chrisa Jericho na RAW w bardzo interesującym pojedynku. 12 sierpnia wygrał Battle Royal eliminując jako ostatniego Marka Henrego, jednocześnie stając się pretendentem do pasa U.S. Na SummerSlam wygrał pojedynek przez dyskwalifikację, co za tym indzie... nie zdobył pasa. Dwukrotnie próbował zdobyć pas Wagi ciężkiej przeciwko Albertowi Del Rio. Na Night of Champions wygrał ponownie przez dyskwalifikację, a miesiąc później, na Battleground został pokonany przez rywala w Hardore matchu. Kontrakt RVDego mówił o 90 dniach występów, przerwie, a następnie o kolejnych 90 dniach występów. RVD prawdopodobnie wystąpi podczas Royal Rumble matchu, albo powróci krótko po nim.

Nie można pominąć również Brocka Lesnara, który powrócił 28 stycznia 2013 roku, kiedy to Vince McMahon chciał zwolnić Paula Heymana. Brock wykonał McMahonowi F-5, co nie spodobało się Triple H'owi. Wszystko to miało doprowadzić do pojedynku panów na Wrestlemanii 29, który miał być rewanżem za SummerSlam z roku 2012, w którym to zwyciężył Brock. Co tydzień, na RAW Lesnar siał zniszczenie, co ostatecznie doprowadziło do pojedynku na zasadach No Holds Barred: Brock Lesnar/w. Paul Heyman vs Triple H/w. Shawn Michaels na Wrestlemanii 29, gdzie wygrał Triple H. Noc później na RAW, Lesnar rzucił ponownie wyzwanie Hunterowi, co doprowadziło do pojedynku dwóch panów na Extreme Rules w Steel Cage matchu, z którego zwycięsko wyszedł Lesnar.
Paul Heyman był wtedy menagerem CM Punka, który odwrócił się od niego. Doprowadziło to do feudu między nimi oraz pojedynku bez dyskwalifikacji: Brock Lesnar vs CM Punk na SummerSlam, w którym zwyciężył Lesnar.
_______________________________________________________  
NXT, czyli  "rozwojówka" WWE. Według mnie zawodnicy w tym rosterze potrafią dać znacznie lepsze show niż Ci z głównych brandów. Rok 2013 był niesamowitym pchnięciem właśnie w jego stronę. Wprowadzono pasy Tag Teamowe oraz pas Div. Do obu tytułów rozpoczął się turniej trwający sporo czasu. Ostatecznie mistrzami Tag Teamowimi zostali: Corey Graves & Adrian Neville, a mistrzynią Div- Paige. Mistrz zmienił się tylko raz, gdy 23 Maja, Bo Dallas pokonał Big E Langstona.
WWE coraz częściej sprowadza tam nowe, młode i doświadczone gwiazdy, które mogą być przyszłością WWE. Za przykład wezmę The Shield, Wyatt Family, czy też obecnego mistrza interkontynentalnego- Big E Langstona.
Ciężko mówić tutaj o tym kto najbardziej zasługuje na wyjście do głównego rosteru, ale gdybym miał już jednak na kogoś postawić, to stawiałbym na Adriana Neville'a oraz Sami'ego Zayna(El Generico).



1 komentarz: