Plany na Wrestlemanię 29.

W pierwszym moim felietonie chcę wam ukazać(jeżeli jeszcze nie wiecie) plany na WM oraz wyrazić swoją opinię na ten temat.

Zacznijmy więc od pierwszego możliwego starcia na największej gali roku.

Sheamus vs Randy Orton- prawdopodobnie o mistrzostwo świata wagi ciężkiej.

Pojedynek zapowiada się całkiem ciekawie, jednakże nurtuje mnie jedno pytanie: Kto będzie w tym okresie mistrzem? Jak wiadomo, Sheamus stracił pas na HiaC w pojedynku z Big Show'em, było to dla wszystkich szokujące, bo nikt się nie spodziewał takiego końca pojedynku. Sytuacja może się powtórzyć, ponieważ na galę TLC, która odbędzie się 16.12.2012r. zapowiedziany jest pojedynek dwóch panów: Great White vs Big Show. Jeżeli miałoby dojść do owego pojedynku na Wrestlemanii, to wiadome jest, że ten pierwszy zdobędzie pas, bo na tej gali ma się skończyć jego ponowny Title shoot.

Ten argument wszystkiemu zaprzecza, a do tego nie zapominajmy kto ma walizkę. Oficjele podają, że Show Off ma wykorzystać walizkę na początku przyszłego roku, a sam Triple H jest przeciwny szybkiej zmianie mistrzów, więc pojedynek oddala się coraz bardziej od prawdopodobnej karty na WM 29.

Po samym zdjęciu widać o jaką walkę chodzi. The Rock vs John Cena- Twince in a life time.

Ja jestem zdecydowanie przeciwko temu pojedynkowi, bo wiadomo jak się zakończy- zwycięstwo Ceny. Dlaczego tak uważam? Ano dlatego, że Oficjele nie zgodzą się, aby przegrał na takiej gali trzeci raz z rzędu. Sam pojedynek uważam za taki, który przynosi dużo emocji i ciekawy, ponieważ lubię obojga panów, a szczególnie tego w zielonej opasce na ręce. 

Głównym starciem pojedynku byłby pas WWE co oznacza, że Rock zwycięży na Royal Rumble i odbierze tytuł Punk'owi, a Cena po raz drugi w swojej karierze wygra Royal Rumble Match i dostanie pojedynek na Wrestlemanii- prawdopodobnie w Main Evencie. 

Kolejny pojedynek Undertaker'a na Wrestlemanii. Czy to się kiedyś znudzi? Absolutnie nie! Wrestlemania bez Dead Man'a to jak samochód bez silnika, czy też święta bez Kevin'a.

A więc kolejny pojedynek, który zdecyduje o Streak'u tego Pana. Kto ma być jego rywalem? Nie kto inny jak obecny mistrz WWE: CM Punk. Obecnie spekuluje się, że pojedynek odbędzie się na zasadzie Streak vs Title. Nie mam zielonego pojęcia dlaczego zarząd wyskoczył z taką propozycją na pojedynek, więc nie mogę za bardzo oceniać. Aczkolwiek mogę powiedzieć, że pojedynek dostarczyłby naprawdę wielu emocji, było by bardzo ciekawie, ponieważ oboje posiadają ogrom doświadczenia w ringu. Nie ukrywam, że chciałbym, aby owy pojedynek nastąpił właśnie na tej Wrestlemanii.  

Triple H vs Brock Lesnar, czyli rewanż z SummerSlam 2012. Nikt nie zaprzeczy, że pojedynek był świetny, a pewnie większość z was nie spodziewała się takiego zakończenia pojedynku, przyznam, że nawet ja byłem pewny zwycięstwa Hunter'a. Wydaje mi się, że promo, które wygłosił na RAW po tej gali, nie było do końca prawdziwe i miało one nas zmylić, abyśmy myśleli, że to naprawdę koniec. Uważam, że pojedynek jest jak najbardziej możliwy z tych wszystkich, które są tutaj wymienione, ponieważ nie wierzę, aby taka legenda jak Hunter ostatni swój pojedynek przegrał. Poza tym "koniec" Jego kariery nie był do końca wiarygodny.

Aktualnie mówi się o tym, że również Ryback ma dostać swoje pięć minut na największej gali roku. Więc kto będzie jego przeciwnikiem? Obecny mistrz wagi ciężkiej- Big Show. Chodzą plotki, że Ryback ma wygrać swój pojedynek, wykonując ShellSchock'a na największym atlecie. Jestem przeciwny temu pojedynkowi, ponieważ szkoda mi Big Show'a. Mogę do tego dodać, że nie przepadam za tym pierwszym panem, ciągłe jego gadanie o karmieniu po prostu mnie irytuje. Jego gimmick był ciekawy na początku, kiedy to na wszystkich robił ogromne wrażenie, teraz się po prostu przejadł, ale o tym nie w tym temacie.

Pojedynek jest możliwy, z pewnością byłby ciekawy, ale krótki.

Dziękuję za przeczytanie artykułu. Zapraszam do oceny. Z pewnością pojawi się więcej artykułów które będą dłuższe, a w przyszłości jakieś audycje.